Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Peru
Po opuszczeniu Nazca, dalsza nasza droga prowadzila wzdluz wybrzeza, a jej docelowym punktem bylo male miasteczko Pisco
W jego okolicy mielismy do zaliczenia dwie atrakcje, o ktorych tak szczerze mowiac niewiele wiedzielismy
Najpierw jednak spotkala nas jeszcze inna przygoda, kiedy to nasze pedzace na leb na szyje pojazdy ugrzezly w wielkim i dlugotrwalym korku
Okazalo sie ze przed nami zdarzyl sie powazny wypadek i droge zablokowala nam przewrocona ciezarowka
Chyba nie bylo zadnych ofiar, ale postawienie tego kolosa znowu na kola zajelo sporo czasu
Troche wiec spoznieni dotarlismy do naszej pierwszej atrakcji, ktora byla oaza w pustyni
Tworzaca obrazek jakiego zupelnie nie spodziewalismy sie zobaczyc w Ameryce Poludniowej, a nalezal on bardziej do krajobrazu afrykanskeij Sahary
Lokalana legenda mowi, ze powstala ona w miejscu, gdzie tamtejsza ksiezniczka zabierala sie wlasnie do kapieli, kiedy w lusterku ujrzala nadchodzacego mysliwego, czym tak sie zawstydzila, ze uciekajac zostawila za soba lustro, ktore zamienilo sie w lagune
Musiala jednak nie uciec za daleko, bo podobno ciagle tam zyje, ale w postaci syreny
Wokol laguny usadowila sie mala wioska o nazwie Huacachina
Kryjaca sie w cieniu zielonych palm i paru innych gatunkow drzew
Ktora otoczona jest wysokimi piaszczystymi wydmami
I stanowi teraz jakby osrodek wypoczynkowy dla mieszkancow pobliskiego miasta Ica
Miejsce to stalo sie tez duza atrakcja turystyczna sciagajac przybyszow z calego swiata
Jedyny problem, to ze juz w latach 80-tych poprzedniego stulecia woda przestala sie saczyc do laguny , zagrazajac calej egzystencji tego miejsca
Podobno jednak juz znaleziono na to rozwiazanie, ale to dopiero po naszym tam pobycie, wiec na naszych zdjeciach poziom wody jest stosunkowo niewielki, choc i tak wystarcza do powstania szuwarow, do ktorych przylatuje dzikie ptactwo wodne
Nic nie mozna natomiast zarzucic wspanialym wydmom otaczajacym jezioro
Nie dosc ze wygladaja bardzo egzotycznie, to jeszcze kwitnie na nich sandboarding czyli jazda na desce
Niektorym natomiast wystarczy samo wspinanie sie pod gore
A widok ze szczytu jest naprawde niesamowity, gdyz oprocz oazy, miedzy wydmami mozna rowniez wypatrzec pobliskie miasto
Ale najbardziej efektowna i interesujaca jest chyba jazda po nich tymi terenowymi samochodami
My jednak nie skusilismy sie na zadna z tych przyjemnosci tylko spedzilismy relaksujace chwile nad brzegiem jeziora
Poniewaz byla to pierwsza taka oaza jaka widzielismy, wiec postanowilismy sie nia nacieszyc
Moze dalibysmy sie namowic na mala przejazdzke na wodzie, ale niestety wszystko bylo juz zamkniete
Obeszlismy wiec bajorko naokolo
Odpoczywajac od czasu do czasu przy lokalnych kwietnikach
Cala miejscowosc ma tylko okolo 100-u mieszkancow, ale gosci co roku dziesiatki turystow
W zwiazku z tym wiekszosc okolicznych budynkow to hotele
A jeden z najladniejszych usadowil sie na czolowym miejscu przy lagunie
A to widok wlasnie od strony, na ktorej stoi ta elegancka budowla
I na przeciwny brzeg, na ktorym niedawno bylismy
Po pozegnaniu z legendarna ksiezniczka
Przeszlismy sie jeszcze wzdluz kramow z pamiatkami
No a potem juz nawet nie bylo czasu na kapiel w basenie w osrodku, w ktorym jedlismy obiad
Bardzo ladnie go widac z gory, a umieszczony jest tuz przy dojazdowej drodze
Ktora wkrotce i my ruszylismy dalej
Tym razem juz prosto do Pisco, gdzie mielismy zamowiony nocleg
Pisco
Pisco jest niewielkim miastem lezacym na wysokosci 9 metrow npm, a zalozonym w polowie XVII-go wieku
Niestety ze wzgledu na nasze opoznienia dotarlismy tam dopiero wieczorem
I miasto zaprezentowalo sie nam po raz pierwszy w swoich nocnych barwach
A poniewaz jego nazwa znana nam juz byla ze specjalnego alkoholu tam produkowanego noszacego to samo imie
Wiec nasz dzien skonczylismy w jednym z barow degustujac Pisco w miejcu jego pochodzenia
Nastepnego dnia dowiedzielismy sie, ze teren tamtejszy znany jest takze z innego rodzaju atrakcji i w pobliskim Paracas znajduje sie wspanialy rezerwat przyrody
Ballestas Island
Ochrona objete sa rowniez niedalekie wyspy, ktore zwane sa nawet peruwianskim Galapagos, lub Galapagos dla biedakow
Oczywiscie i my mielismy w planie objazdowa wycieczke do nich
Zapakowalismy sie wiec na lodki i pieknie i odblaskowo wystrojeni ruszylismy na morze
Mijajac Polwysep Paracas, rzucil nam sie w oczy rysunek wyryty w skale, siegajacy 190 metrow wysokosi, ktory ze wzgledu na swoj ksztakt nazwany zostal El Candelabro i wykonany zostal najprawdopodobniej ok 200 lat pne w przez ludzi z kultury Paracas
Po wyplynieciu z zatoki ukazaly sie nam wyspy, do ktorych zmierzalismy
Sa one grupa malych wysp zlozonych ze skalnych formacji, ktore sa sanktuarium dla morskiej fauny
Najwiecej oczywiscie znajduje sie tam ptactwa wodnego
Sa one miedzy innymi domem dla ptakow zwanych peruwianskie booby zamieszkujacych rowniez Galapagos
Ale takiej ilosci w jakiej one tam wystepuja, zupelnie sie nie spodziewalismy
Bylo tez mnostwo pingwinow, a wsrod nich Humboldt Penguins
Natomiast na kamienistych plazach wylegiwaly sie cale stada fok i lwow morskich
Czesc z nich znalazla sobie tez miejsce na skalach, choc trudno sobie nam wyobrazic jak mozna wyjsc tak wysoko nie majac nog
Wygladaly bardzo slodko ulozone na kamieniach w najroznorodniejszych pozach
A niektore usadowily sie nawet w miejscach wcale nie wygladajacych zbyt wygodnie
Paracas
Po parogodzinnej wyprawie na spotkanie z natura wrocilismy na lono cywilizacji
Do malego miasteczka Paracas zyjacego wlasciwie z turystyki
I bedacego nadmorskim kurortem
Skad urzadzane sa wycieczki na Wyspy Ballestas i Polwysep Paracas
A na miejskie plaze dociera tez czesc chronionych ptakow jak chocby te piekne pelikany
Po naszym krotkim spacerze trzeba bylo sie zbierac w droge powrotna
Pisco
Tym razem dotarlismy do Pisco jeszcze za jasnosci, wiec od razu zameldowalismy sie na rynku
Gdzie czolowe miejsce zajmowal konny pomnik bohatera narodowego Peru, Jose de San Martin
Natomiast na miejsckich trawnikach centralnego placu krolowala natura
A krzewy poprzycinane byly w ksztalty okolicznych zwierzat i ptakow
Kawalek dalej rozlozyly sie przedswiateczne kramy
A najwspanialszymi budowlami przy Plaza de Armas byly dwa koscioly, z ktorych jeden byl bardzo nowoczesny, a drugi zostal odbudowany w starym stylu po trzesieniu ziemi o sile 8-u stopni w 2007 roku, ktore powaznie zniszczylo miasto i w ktorym zginelo kilkaset osob
No i na pozegnanie z tym sympatycznym miastem jeszcze zdjecie naszego pieknego hotelu
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 16 odwiedzający (29 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|