alek-ewa
  USA - Death Valley
 


USA



Nastepny dzien to kolejny dzien w podrozy i to przez jedno z najbardziej ekstremalnych klimatycznie miejsc na ziemi



Jadac do Los Angeles, postanowilismy bowiem zboczyc troche z drogi i zawinac do Death Valley, tez od dawna bedacej na naszej liscie miejsc do zobaczenia



Droga byla daleka



I robila sie coraz bardziej pustynna



Az w koncu dotarlismy do tej slynnej Doliny Smierci, przeksztalconej teraz w park narodowy


    Death Valley

Choc tak szczerze mowiac, to na tych pieknych widoczkach wcale nie wygladala ona tak tragicznie



I patrzac na ilosc wyasfaltowanych drog, wcale nie byla tez tak niedostepna jakby sie wydawalo



  Za to statystyki mowia, ze jest to najgoretsze miejsce na ziemi, a najsuchsze i najnizej polozone w calej Ameryce Polnocnej



Swoja podroz po parku zaczelismy od poziomu morza



Najpierw jednak podazylismy w strone gor



I wspielismy sie dosc wysoko na szczyt jednaj z nich



Gdzie umiescil sie wspanialy punkt obserwacyjny



Z pieknym widokiem zarowno na malownicze gory, na ktorych stalismy



Jak i te po drugiej stronie doliny



A pod nami rozposcierala sie szeroka panorama na tamtejsza slawna depresje



I gdzies tam w dole znajdowal sie najnizszy punkt kontynentu polnocno-amerykanskiego



Po zjechaniu troche nizej, zatrzymalismy sie w kolejnym przepieknym krajobrazowo punkcie



Skad rozposcieral sie daleki widok na szczyty pofaldowanych gor



Swoj niesamowity wyglad zawdzieczajace ciagnacej sie na przestrzeni milionow lat erozji



Gdzieniegdzie wygladaly one jak piaszczyste wydmy na pustyni



A nie wyrzezbione przez wiatr i wode skaly



W oddali zas widoczna byla dolina, ktora niedawno ogladalismy z gory, a do ktorej wlasnie podazalismy



A wiec komu w droge temu czas



Wkrotce znowu znalezlismy sie przy glownym wjezdzie do parku



Tym razem jednak zostawilismy gory z boku



I ruszylismy wzdluz doliny



Kierujac sie na kolejne slawne miejsce w tym terenie zwane Bedwater, czyli zla woda



A zeby sie tam dostac musielismy zjechac ponad 80 metrow ponizej poziomu morza



Cala ogromna dolina to jedno wielkie pole solne



O dlugosci 12-tu, a szerokosci na 8 km.



Tuz przy drodze zostaly jeszcze male jeziorka ze zla, bo slona woda



I tam zbudowane zostaly platformy obserwacyjne



Jednak juz troche dalej zostala sama sol



A wydeptana solna autostrada prowadzila dosc daleko w glab doliny



Skad z kolei rozposcieral sie ladny widok na gory u ktorych stop jechalismy



A gdzies na ich szczycie znajdowal sie znany juz nam punkt widokowy, natomiast tam gdzie wskazuje Malgosia, umieszczony zostal znak zawiadamiajacy o zerowej wysokosci nad poziomem morza



Zamiast wody mielismy jednak nad glowa palace sloneczko, wiec wkrotce znowu zebralismy sie do powrotnej drogi



Tym razem jednak zboczylismy troche z glownej drogi



I znowu skierowalismy sie w strone gor



Gdzie czekala na nas kolejna tamtejsza atrakcja zwana paleta artysty



A swoja nazwe zawdzieczajaca tym wielobarwnym skalom w naszym tle



Przy okazcji ukazaly sie nam male kaniony skalne



A otaczajace nas pagorki wyrzezbine byly w niesamowite ksztalty



Kawalek dalej zaczynal sie trasa wiodaca do wysokiego kanionu



Niestety my juz nie mielismy czasu na taka wycieczke



Rzucilismy wiec tylko okiem na przepiekny koloryt pobliskich skal i ruszylismy w dalsza droge



Tym razem zatrzymujac sie dopiero w nieco innej sceneri, gdzie mala miejscowosc Furnace Creek stanowila jakby oaze w tej skalistej pustyni, ktora nas otaczala



Co prawda pole kampingowe mialo tej zieleni troche mniej niz luksusowy hotel, ale do baru mogl isc kazdy



Rowniez kazdy mogl sie zapoznac z historia tego miejsca, gdzie najciekawszym eksponatem byl parowy traktor



Ktory zastapil wozy zaprzezone w 20 wolow a sluzace do transportowania rud w czasie goraczki zlota



I mial bardzo duze kola



I nam by sie takie przydaly, bo moze wtedy samochod szybciej by sie posuwal i moglibysmy wiecej zobaczyc



Niestety jednak czas nas znowu zaczal gonic



Wiec jeszcze tylko na chwile skrecilismy na prawdziwa piaszczysta pustynie z prawdziwymi wydmami



A potem, jadac stromo w gore wydobylismy sie z doliny



  Niestety jednak piekne widoki, ktore sie ukazaly po jej przeciwnej stronie, moglismy podziwiac juz tylko w blaskach ksiezyca
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 39 odwiedzający (52 wejścia) tutaj!  
 
Alek i Ewa Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja