Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
USA - Floryda
Ocean Atlantycki
Do pokonania Atlantyku zostal nam jeszcze jeden odcinek

A wiodl on skrajem Trojkata Bermudzkiego
Wiec po drodze czyhaly na nas straszne niebezpieczenstwa
Floryda
Mimo to jakos szczesliwie dotarlismy do brzegow Florydy, ktora jak widac, wedlug lokalnych mieszkancow jest najwiekszym i najwspanialszym stanem USA
Port Everglades - Fort Lauderdale
Naszym punktem docelowym byl tam Fort Lauderdale
Ktore to miasto ma ogromny port mieszczacy duza ilosc statkow pasazerskich, a nam przypadlo to dolne miejsce nr 29
Z pokladu mielismy wiec widok zarowno na zielona mierzeje odcinajaca kanal portowy od oceanu
Jak i na spora gromadke statkow przycumowanych do nabrzeza
Lacznie z rysujacym sie na widnokregu najwiekszym w tym czasie pasazerskim statkiem swiata - Oasis of the Seas
Z Fort Lauderdale podazylismy na poludnie do Miami Beach, gdzie mielismy zarezerwowane noclegi
Miami
Miami to chyba najbardziej egzotyczne miasto w Stanach i trzeba przyznac, ze zasluguje na swoja slawe
Najbardziej znana i turystyczno-wczasowo wygladajaca jego czescia jest Miami Beach usadowione na mierzejach wodnych, a centralna dzielnica jest tzw Little Havana ( Mala Hawana), gdzie umiescil sie port morski
Pierwsze swoje kroki nastepnego dnia skierowalismy wlasnie w jego strone
A raczej do wyroslego tuz obok pieknego parku Bayside
Ktory zawieral w sobie takze centrum turystyczne
Obfitujace w stylowe restauracje, kawiarenki no i oczywiscie sklepy
Sciagajace w to miejsce zarowno przybyszy jak i lokalnych mieszkancow
No a my znalezlismy tam rowniez i jakies stare drzewo figowe dosc pokaznych rozmiarow
Najpiekniejszy byl jednak widok na zatoki
Patrzac w strone brzegu horyzont ograniczaly wysokie wiezowce
Natomiast w malej zatoce przycumowane byly piekne jachty, a nowoczesny most prowadzil na wyspe portowa
Gdzie mozna bylo zauwazyc zarysy jednego z wielkich statkow pasazerskich stojacego przy nabrzezu
Na brzegu nie zabraklo rowniez pieknej plazy z bielutkim piaskiem
Wzdluz ktorej ciagnal sie szeroki deptak spacerowy
Dotarlismy rowniez do jakiejs wielkiej fontanny, ktora niestety akurat w tym momencie nie dzialala
A linia drzew palmowych "Malej Hawany" do zludzenia przypominala charakter tej prawdziwej z Kuby
Rowniez kosciol katolicki o nazwie Gesu utrzymany jest w stylu hiszpanskim i uzywany przez lokalna spolecznosc kubanska
Jest on najstarszym kosciolem katolickim w Miami i pochodzi z konca XIX-go wieku
A jego architektura i wystroj dosc powaznie rozni sie od typowych europejskich kosciolow
Kolejna budowla w Malej Hawanie, ktora wzbudzila nasza ciekawosc byla wysoka wieza zwana Freedom Tower
Bydynek powstal na w 1925 roku jako siedziba glownej kwatery dziennika The Miami News, ale w pozniejszych czasach sluzyl rowniez jako centrum dla uchodzcow kubanskich, a teraz miesci sie tam muzeum sztuki wspolczesnej
Po jego przeciwnej stronie, tuz nad zatoka usadowil sie troche nowoczesniejszy budynek hali widowiskowo - sportowej
Zwana jest ona American Airlines Arena, a pochodzi z konca ubieglego stulecia
Spod bydynku rozciaga sie piekny widok na nowoczesne Miami
Ktore mimo ze rosnie wysoko w gore
To wcale nie przytlacza, a raczej jest bardzo przestrzenne i przy okazji naprawde bardzo ladne
A do tego rowniez bardzo czyste i zadbane
Kolejnego dnia postanowilismy przyjrzec sie blizej plazom Miami Beach, a w szczegolnosci ich polnocnemu odcinkowi
W naszej eksploracji dotarlismy do tzw Hollywood Beach, gdzie odkrylismy maly placyk teatralny
Sama plaza ciagnela sie jak okiem siegnac
I to zarowno w jedna jak i druga strone
Gdzie niegdzie wyroznialy sie wieksze budowle
Ale samo centrum miasteczka stanowily parterowe sklepiki i restauracje
Niestety plaza swiecila pustka poniewaz byla to juz zimowa pora
Puste byly rowniez budki ratownikow wodnych
I tylko fale morskie nieustannie bily o brzeg
Jadac jeszcze dalej dotarlismy do Dania Beach, ktora mogla sie poszczycic dlugim drewnianym pomostem
Niestety jednak dostepnym tylko dla wedkarzy i za oplata
Z plazy tej widac juz bylo budynki Fort Lauderdale przy wejsciu do portu
Podczas naszej przejazdzki natknelismy sie rowniez na miejsce gdzie ostatnie burze narobily sporo szkod
Nie tylko zniknela sama plaza, ale i budki ratownicze o malo co nie podzielily jej losu
Fort Lauderdale
Na koniec naszej wycieczki dotarlismy do Fort Lauderdale i jego nie mniej pieknych plazy
Tereny te przygotowane rowniez byly na turystyke rowerowa
Nam jednak wystarczyl spacer wzdluz schludnie zagospodarowanej plazy
Przy ktorej rowniez coraz wyzej wyrastaly nowoczesne hotele czy tez bloki mieszkaniowe
I tam jednak tylko nieliczni skusili sie na zazywanie slonecznych kapieli
Ale na wejscie do wody raczej nikt nie mial ochoty
Jedynie spora gromadka jakichs dzielnych ptaszkow brodzila po brzegu, w niesamowicie zdyscyplinowanym ustawieniu uciekajac przed falami
I pod czujna kontrola pana nauczyciela czy tez opiekuna
Po chwili podziwiania tej niezwykle ciekawie wygladajacej lekcji, ruszylismy w dalsza wedrowke
Z plazy podazylismy na przeciwna strone mierzei, do ekskluzywnej dzielnicy polozonej nad kanalami
Tam juz rowniez miasto wyroslo w gore
A male zatoczki i kanaly pelne byly przycumowanych jachtow i mniejszych lodek
Jednym slowem atmosfera wczasowego wypoczynku
Pod koniec dnia trafilismy do kompleksu handlowego, ktory niestety o tej porze byl juz zamkniety
Dzieki temu jednak moglismy sie przespacerowac bez tlumow ludzkich
A nastroj byl juz swiateczny
I doczekalismy sie nawet zapalonych lampek na pieknej choince
Natomiast zachod slonca zastal nas nad pobliskim kanalem
A w parku obok zachwycila nas wielobarwnie rozswietlona fonntanna
Jak i rownie wspaniale udekorowana choinka
W ktorej ogromnych bombkach moglismy znalezc i nasze odbicie
Kolejnego dnia postanowilismy zbadac tym razem poludniowe plaze Miami Beach
Dojechalismy wiec jak najbardziej na poludnie i wzdluz zielonego parku podazylismy do konca cypla
Ktory zamykal wejscie do portu
I wciskal sie ostro w morze
W tle rysowaly sie nowoczesne wiezowce
A gdzies tam wzdluz kanalu dojrzec mozna bylo zabudowania portowe
A tak to miejsce wyglada z lotu ptaka
A jego podstawowa atrakcja jest piekna szeroka plaza
Tam juz spotkalismy troche wiecej milosnikow slonecznych kapieli
Byli nawet tacy co wskoczyli do wody
Podjezdzajac kawalek dalej, trafilismy na park miejski
Za ktorym otworzyla sie chyba najszersza czesc plazy
A woda byla tak kuszaca
Ze i my nie oparlismy sie pokusie zmoczenia choc nog, no i przy okazji spodni, gdy nieoczekiwanie zaatakowala nas troche wieksza fala
Wkrotce jednak slonce zaczelo sie chylic ku zachodowi
Spadla tez temperatura
Podeszlismy wiec jeszcze tylko na glowna ulice starej czesci Miami Beach
Gdzie ciagle dominowala niska tradycyjna zabudowa
Choc w oddali widac juz bylo powoli nadchodzacy postep, ktory pewno niedlugo zmieni wyglad tego miejsca
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 16 odwiedzający (30 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|