Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Chiny
Leshan
Jedna z wiekszych atrakcji w okolicach Chengdu jest ogromna postac wielkiego Buddy z Leshan bedaca najwiekszym kamiennym posagiem Buddy na swiecie, a jej wielkosc najlepiej docenic mozna dopiero z lodki na srodku rzeki
My jednak mielismy w planie tylko ladowe zwiedzanie tego niesamowitego obiektu
Wzdluz naszej drogi na spotkanie z Budda natrafilismy na jakies wielkie napisy wymalowane na skalach
A wejscia strzegly grozne smoki
Oraz rownie niebezpieczne pantery
I jedynie wiecznie usmiechniety gruby Budda zachecal do dalszej drogi
Ktora wiodla dosc wysoko pod gore
W koncu jednak dotarlismy na jeden z punktow widokowych na wysokosci glowy Wielkiego Buddy
I trzeba przyznac, ze nie bez powodu nazwany zostal Wielkim
Bo nawet jego poskrecane wlosy siegaly kolosalnych rozmiarow
Po odczekaniu w kolejce, przeszlismy na jego druga strone i ruszylismy na dol
Po waskich i stromych schodach
Za nami zas kroczyl niekonczacy sie tlum ludzi
Tak jak my, pedzacy do stop tego ogromnego posagu
Dopiero bowiem stamtad widac bylo cala potege tej siegajacej 71 m wysokosci postaci, zbudowanej za czasow dynastii Tang (8 w n.e) co czynilo ja najwyzsza rzezba na swiecie, pomijajac dziela nowozytne
Niektorzy nie dorosli nawet do wielkich stop
Innym jednak udalo sie siegnac wielkich paluchow
A z gory ciagle schodzily kolejne tlumy ludzkie
Robilo sie coraz ciasniej, wiec chcac nie chcac ruszylismy w droge powrotna i zaczelismy wspinacze pod gore
Po tej drugiej stronie bylo troche wiecej miejsca na krotkie postoje
I spokojny rzut oka na zamglone zlewisko, 3-ech rzek wartko plynacych na dole, dla ktorych ujarzmienia zbudowano to dzielo
Na skalach natomiast spotkalismy kolejne historyczne malunki
A takze wydrazone w nich groty
Kiedy dotarlismy z powrotem na gore, poczulismy bardzo silny zapach kadzidel
Ktory doprowadzil nas do jednej ze swiatyn
Gdzie krolowaly trzy postacie Buddy reprezentujace, przeszlosc, przyszlosc i terazniejszosc
Byl tam tez i inny posag, pewnie jakiegos monarchy
Oraz jego sypialnia
Natomiast w pobliskich budynkach klasztornych
Znalezlismy kolejna swiatynie
Rowniez otwarta dla turystow
Gdzie z kolei dominowal gruby i wesoly Budda, ktorego ze wzgledu na te obie cechy, ktorymi i my moglismy sie poszczycic, wybralismy sobie za naszego idola
Niestety jednak towarzyszace mu postacie
Nie wygladaly zbyt przyjacielsko
Wiec wkrotce udalismy sie w droge powrotna
Docierajac do samego miasteczka Leshan, gdzie zjedlismy lunch i zrobilismy male zakupy
Po powrocie do Chengdu, jak przystalo na tak ogromne miasto
Znowu znalezlismy sie w wielkomiejskim zgielku
I tylko pojazdy na ulicach troche roznily sie od tych okupujacych ulice wielkich zachodnich metropolii
Druga roznica to czystosc jaka mozna bylo wszedzie zauwazyc
A przynajmniej w centralnej czesci miasta
Do ktorej udalo sie nam dotrzec
Na najwiekszym placu Chengdu Tianfu Square wyrozniala sie postac uwiecznionego na pomniku umilowanego wodza Chinczykow Mao
Natomiast po jego drugiej stronie wyraznie widoczne byly wplywy zachodnie
Najwieksze jednak wrazenie wywarly na nas nieoczekiwanie pobudzone do zycia fontanny
Ktore lacznie z rownie pieknym oswietleniem calego placu i okolicznych budynkow, wymalowaly przesliczny obrazek miasta
Nad ktorym stale czuwal Wielki Nauczyciel
A ten troche mniejszy zostal ulubiencem wszystkich mlodych Chinek, ktore prosily, zeby sie moc z nim sfotografowac
I az ciezko sie bylo dopchac do rodzinnego zdjecia
Najpiekniej wygladala kolorowa fontanna na srodku placu
Ale i ulica, ktora ruszylismy w powrotna droge do hotelu, byla rowniez wspaniale oswietlona
A na ciagnacych sie wzdluz niej deptakach dzielni mieszkancy miasta cwiczyli swoje dusze i ciala
Nie mniej uroczo wygladly rowniez brzegi rzeki przy ktorej mieszkalismy
Nastepnego dnia zameldowalismy sie znowu na znanym nam dworcu kolejowym
I dostarczeni zostalismy specjalnymi wozkami elektrycznymi na odpowiedni peron
Bardzo zreszta elegancki i czysty
Nasz dalekobiezny pociag juz na nas czekal
A przy nim pan koduktor, ktory byl bardzo mily i zgodzil sie pozowac do zdjecia
Niestety jednak troche gorszej jakosci byly posilki serwowane w restauracji, w ktorych mimo smakowitego wygladu wiecej bylo kosci niz miesiwa
Musielismy wiec dozywic sie niezawodna zupa z makaronem
Ktora ze smakiem spozylismy w troche polowych warunkach na korytarzu i z widokiem na wszystkie przedzialy, ktore w chinskich wagonach sypialnych sa bezdrzwiowe i zupelnie otwarte
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 19 odwiedzający (47 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|