| 
				
					
				 
					| 
							
								| 
										
											| Nawigacja |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
                                            |  |  
											|   |  | 
										
											| 
													
														|  |  
														| 
																
																	| 
																			
																				|  | 
    
        
            | 
 Guatemala - Lake Atitlan
 
 
 
  To najglebsze jezioro Centralnej Ameryki (340m) usadowilo sie w zapadlym kraterze pradawnego wulkanu
 
 
 
  I jest uznane za jedno z najladniejszych jezior swiata
 
 
 
  W dole widoczna jest miejscowosc do ktorej jedziemy
 
 
 
  I choc jest jeszcze do niej kawalek drogi, to juz na punkcie widokowym zostalismy oblezeni przez malych sprzedawcow
 
 
 
  Jakos sie jednak od nich uwolnilismy i do miasteczka dotarlismy w sam raz na piekny zachod slonca
 
 
 
  Ktore wkrotce schowalo sie za wulkanami po przeciwnej stronie jeziora
 
 
 
  Jak widac, urzeczeni kolorytem lokalnych produktow, zdazylismy tez zrobic male zakupy oraz przejsc sie po uliczkach Panajachel
 
 
 
  Spacer nasz zakonczyl sie w lokalnej restauracji
 
 
 
  A w drodze powrotnej do hotelu, nie odmowilismy sobie deserow sprzedawanych na ulicy, gdzie Alek bardzo zaprzjaznil sie z miejscowym kolem gospodyn wiejskich
 
 
 
  A to juz nasz pokoj w hotelu, a na jego scianie podziwiac mozna obraz 3 wulkanow u ktorych stop lezy jezioro Atitlan
 
 
 
  Nastepnego dnia zaplanowana mielismy wycieczke po jeziorze
 
 
 
  Wiec moglismy sie im lepiej przyjrzec - to wulkan San Pedro
 
 
 
  A te dwa, to wulkany Toliman i ukrywajacy sie za nim Atitlan
 
 
 
  Toliman ma dwa wierzcholki co widac lepiej ze srodka jeziora
 
 
 
  My jednak najpierw skierowalismy sie do miasteczka San Pedro La Laguna
 
 
 
  Lezacego u podnoza wulkanu San Pedro
 
 
 
  To widok na druga strone malej zatoczki przy ktorej umiescilo sie to miasteczko
 
 
 
  A na stromych zboczach prowadzacych do jego centrum
 
 
 
  Usadowila sie niewielka plantacja kawy
 
 
 
  Ktora po zerwaniu i wyschnieciu trafiala do specjalnych maszynerii
 
 
 
  Gdzie byla prazona
 
 
 
  A potem serwowana z pysznym sernikiem, ktorego nie moglismy sobie odmowic
 
 
 
  Po tej krotkiej degustacji ruszylismy na uliczki San Pedro
 
 
 
  Wiekszosc budynkow wygladala dosc marnie i przyciagala oko jedynie swoim kolorem
 
 
 
  Ale byly i palace wyraznie odstajace od duzo biedniejszych sasiednich domostw
 
 
 
  Bardzo sympatycznie prezentowal sie tez centralny park
 
 
 
  Na ktorym oczywiscie krolowala postac patrona miasta sw. Piotra
 
 
 
  Dla nas jednak najbardziej egzotycznie wygladaly male miejscowe pojazdy
 
 
 
  A takze te wieksze o duzo dalszym zasiegu
 
 
 
  Tym razem jednak czekal na nas inny srodek transportu
 
 
 
  Popedzilismy wiec spowrotem wzdluz glownej ulicy
 
 
 
  Do naszej w polowie zalanej woda przystani czego przyczyna jest wzrost poziomu wody jeziora w ostatnich latach
 
 
 
  Dalsza droga po jeziorze prowadzila nas w strone kolejnych dwoch wulkanow
 
 
 
  Gdzie u ich stop i w glebokiej zatoce wyrosla kolejna indianska miejscowosc Santiago Atitlan
 
 
  Miasteczko to bardzo ucierpialo podczas ostatniej wojny domowej w Guatemali
 
 
 
  W tym kosciele zamordowany zostal ksiadz bedacy misjonarzem z Oklahomy
 
 
 
  A ten wielki plac polozony w przepieknej sceneri byl swiadkiem masakry na miejscowej ludnosci
 
 
 
  Po tej smutnej lekcji historii, humory poprawila nam przejazdzka lokalnymi taksowkami
 
 
 
  Ktore wsrod waskich uliczek dowiozly nas do miejsca gdzie urzedowal Maximon, bedacy przedmiotem kultu tamtejszych Indian
 
 
 
  Ta malownicza postac byla raczej zlym bostwem, ktoremu sklada sie ofiary w zamian za unikniecie zlego losu
 
 
 
  No a turysci tez maja wystawiony cennik za przyjemnosc spotkania z nim
 
 
 
  Po tej bardzo mistycznej wizycie, juz na piechote ruszylismy uliczkami miasteczka
 
 
 
  A ciagnace sie wzdluz nich kramy
 
 
 
  Wprost zachwycaly nas swoim kolorytem miejscowych wyrobow
 
 
 
  Wkrotce jednak trzeba sie bylo zbierac w powrotna droge do Panajachel
 
 
 
  Gdzie szczesliwie dotarlismy, ale juz po duzo bardziej rozhustanym jeziorze
 
 
 
  Tym razem mielismy troche wiecej czasu aby pospacerowac po miasteczku
 
 
 
  I jego kolorowych uliczkach
 
 
 
  Podziwiajac ciekawa zabudowe
 
 
 
  Tego najbardziej turystycznego miejsca w tym rejonie
 
 
 
  Rownie piekne byly wnetrza lokalnych restauracji
 
 
 
  Gdzie pod koniec dnia cala nasza juz bardzo zmniejszona grupa udala sie na zasluzony posilek
 
 
 
  W drodze powrotnej do Antigua zahaczylismy o slynne targowe miasteczko Chichicastenango
 
 
 
  Rzeczywiscie musialo byc ono szalenie popularne, bo ledwo mozna bylo sie przecisnac przez tlumy ludzkie
 
 
 
  Wedrujace wzdluz kramow ulicznych
 
 
 
  Rownie ciezko bylo sie przedzec do glownego kosciola , u ktorego stop rozlozylo sie najwiecej straganow
 
 
 
  Troche lepiej bylo w pobliskim parku
 
 
 
  Oraz przy glownej bramie wjazdowej do miasta
 
 
 
  Z ktorej rozposcieral sie szeroki widok na jego dalsze dzielnice
 
 
 
  Swoja przygode z tym chaotycznym miejscem skonczylismy na balkonie jednej z restauracji
 
 
 
  Gdzie mielismy chwile odpoczynku po trudach przedzierania sie wsrod tej masy ludzkiej na dole
 
 
 
  I tak wlasciwie zakonczylismy juz nasze spotkanie z Gwatemala, a jednego czego zalujemy, to ze nie doswiadczylismy przejazdzki tymi bajecznie kolorowymi autobusami, ktore stanowia jedna z bardziej malowniczych wizytowek tego kraju
 
 |  |  |  |  |  
														|  |  |  
											| 
													
														|  | Dzisiaj stronę odwiedziło już 8 odwiedzający (56 wejścia) tutaj! |  |  |  |  |  |  |  |