Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Palenque

To jedne z najlepiej zachowanych ruin zbudowanego w srodku dzungli miasta Mayow, a siegajacego swymi poczatkami jeszcze przed nasza ere

A to jego najwazniejsze obiekty

Na glownym placu dominowal imponujacy grobowiec najpotezniejszego tamtejszego krola - Pakala Wielkiego

Niestety juz go nie mozna bylo zwiedzac, ani nawet wejsc po schodach na szczyt piramidy

Musielismy wiec zadowolic sie zbudowanym obok i duzo mniejszym grobowcem

Ktory nalezal do tzw. "Czerwonej Krolowej", nazwanej tak ze wzgledu na kolor barwnika, jakim pokryty byl jej grob

Jeszcze nie wiadomo kim ona byla, ale najprawdopodobniej albo matka albo zona krola Pakala

Kolejna niesamowita budowle stanowil palac Pakala Wielkiego

Na szczescie tam mozna bylo sie wspiac bez problemow

I pochodzic po tych antycznych kruzgankach, podziwiajac inzynieryjne rozwiazania w archtekturze Majow

Interesujaco wygladaly tez wewnetrzne korytarze w ktorych latwo bylo sie zgubic

Nam jednak udalo sie przez nie przebrnac i dotrzec na wewnetrzny dziedziniec

Otoczony kolejnymi masywnymi kruzgankami

A w okolicznych komnatach i przy pomocy przewodnika zlokalizowalismy nawet owczesna toalete

W koncy jednak przedostalismy sie na druga strone palacu

Skad byl bardzo ladny widok na palacowa wieze sluzaca najprawdopodobniej jako obserwatorium

Za nami zostal tez wielki grobowiec

Natomiast zaroilo sie od indianskich handlarzy pamiatkami

Na kolejnym placu dominowala swiatynia Krzyza

Do ktorej wiodly strome schody

A z ktorej rozciagal sie wspanialy widok na glowna czesc miasta

A wiec znany juz nam palac

Oraz swiatynie Slonca przy ktorej przed chwila bylismy

Z kolei po przeciwnej stronie przycupnela na malym wzgorku jeszcze jedna mala swiatynia Krzyza

Do ktorej tez nie omieszkalismy sie wdrapac

I skad rowniez otworzyla sie nam rozlegla panorama okolicy

Jeszcze jeden rzut oka na gorujaca nad nami swiatynie

Oraz budynki palacowe

I popedzilismy dalej, spotykajac po drodze charakterystyczne boisko do ceremonialnej gry w pilke

Jeszcze jedna swiatyne

Oraz jakies kolejne ruiny ukryte gdzies w dzungli

A nasza wycieczke zakonczyl piekny obrazek tamtejszej rzeczki i spadajacych do niej wodospadow
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 4 odwiedzający (59 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|